Uważajcie na to, kiedy kremujecie dłonie

Dłonie bez kremu? Absolutnie….Jest to wręcz niezbędny kosmetyk w damskiej torebce, który, jak się okazuje czasem może być niebezpieczny.

Według najnowszych badań dotknięcie wydruku na papierze termicznym dłońmi pokrytymi kremem lub preparatem do dezynfekcji prowadzi do szybkiego wzrostu BPA (bisfenol) we krwi. BPA zaburza pracę układu endokrynologicznego.

W paragonach z kas, biletach lotniczych, pokwitowaniach z bankomatów oraz innych papierach termicznych na powierzchni występuje dużo BPA, który spełnia funkcje wywoływacza koloru – wyjaśnia Frederick vom Saal z University of Missouri-Columbia.

W ramach studium badano ludzi, którzy najpierw umyli dłonie środkiem odkażającym, a później wzięli do ręki wydruk na papierze termicznym i jedli frytki, nie korzystając ze sztućców.

Nasze studium wykazało, że na dłonie przechodziły duże ilości BPA, który później przedostawał się na trzymane jedzenie oraz był wchłaniany przez skórę. Wykorzystanie w papierze termicznym bisfenolu A lub jego zastępników stanowi zagrożenie dla ludzkiego zdrowia.

Preparaty do odkażania oraz inne kosmetyki, np. kremy czy balsamy, zawierają związki zwiększające penetrację, które mogą nawet 100-krotnie nasilać absorpcję substancji lipofilowych takich jak BPA.

Połączenie skórnego i oralnego wchłaniania BPA prowadziło w ciągu 90 min do szybkiego i dużego wzrostu zarówno stężenia wolnego (bioaktywnego) BPA w surowicy (średnie Cmax sięgnęło ~7 ng/ml), jak i wydalania BPA z moczem (~20 µg BPA w przeliczeniu na gram kreatyniny).

Jeżeli podczas rozliczania zabiegu drukujecie paragon fiskalny lub wyciąg z terminala, pamiętajcie, aby nie dotykać nadruku.

 

 

 

Chcesz wiedzieć więcej?

Czytaj publikacje ekspertów

odwiedź nasz blog