Słowo, które ma moc

Argumentacja jest dziś na wagę złota. Najważniejsze, by umiejętnie się zareklamować. Aby tak przedstawić klientowi ofertę naszego salonu, by ten zamiast widzieć w niej zwykłe usługi, dostrzegał właściwie wyłącznie profity, które płyną z ich skorzystania. Jak pięknie i skutecznie pisać o naszym salonie? Jak sprytnie używać słowa? 

Choć nie zdajemy sobie na co dzień z tego sprawy, słowo rządzi światem, cały marketing to słowo – właściwie użyte. Tysiące młodych adeptów marketingu co roku uczą się właściwych form komunikacji z klientem oraz sprzedaży. Uczą się tego, jak w odpowiedni sposób nakłonić konsumenta do zakupu bądź skorzystania z konkretnej oferty. Następnie tych samych marketingowców zatrudniają firmy, w tym także salony kosmetyczne, nie mogące poradzić sobie z nieustannie malejącą liczbą klientów odwiedzających gabinet, a co za tym idzie coraz uboższym dochodem. 

A przecież skorzystanie z wiedzy takiego marketingowca też kosztuje. Dlaczego więc w czasach kryzysu, w niedogodnej dla nas finansowo sytuacji, zamiast zarabiać pieniądze, mamy je jeszcze wydawać? Nie umniejszając marketingowcom, czy my sami nie jesteśmy w stanie poprawić sytuacji naszego salonu? Właśnie, że jesteśmy! I choć, być może, nie zwiększymy dwukrotnie utargów naszego gabinetu, a nasze działania będą początkowo kroplą w morzu, to długodystansowo, na pewno przyczynią się do wartościowych zmian dla naszego biznesu.

Aby skutecznie sprzedawać, należy skutecznie zareklamować nasz produkt.

Po pierwsze i najważniejsze – nigdy i w żadnym wypadku nie piszmy negatywnie o naszym salonie czy proponowanych przez nas usługach. Klient nie może dotrzeć do informacji, w których jak kawę na ławę wykładamy własne słabości. Piszemy tylko i wyłącznie o zaletach i korzyściach płynących ze skorzystania z naszych salonowych dobrodziejstw. Pisanie o kwestiach negatywnych jest jak strzał w plecy. A przecież najważniejsze to nie szkodzić, zwłaszcza sobie samemu. 

Piszmy fachowo, ale przystępnie

Nasze teksty muszą mówić za nas. Jesteśmy wykwalifikowani, doświadczeni, jesteśmy ekspertami w naszej dziedzinie. Wypowiadane przez nas słowa muszą świadczyć o naszym profesjonalizmie. Muszą niezaprzeczalnie dawać do zrozumienia, że w stu procentach znamy się na tym, co robimy, a robimy to najlepiej na świecie. Konkurencja może się schować.

Nie zapominajmy jednak, że kierujemy je do klienta, którego wiedza niekoniecznie musi być tak wyszukana na dany temat, co nasza. Nie używajmy górnolotnego słownictwa. Piszmy tak, jakbyśmy mówili, jakbyśmy rozmawiali z klientem. Używanie mniej formalnego słownictwa sprzyja zacieśnianiu więzi. Aby sprzedać nasze usługi, najpierw musimy sprzedać siebie. Jeśli wzbudzimy zaufanie konsumenta oraz jego sympatię, to osiągniemy już połowę sukcesu. 

Piszmy też o tym, o czym klient chciałby przeczytać. Oferujemy mu konkretną usługę, czy zestaw zabiegów, nie zaśmiecajmy głowy zbędnymi informacjami, Liczy się konkret – co, za ile i dlaczego się to opłaca. Reszta niepotrzebnych danych i tak umknie odbiorcy w trakcie czytania, więc nie ma sensu marnować na nie miejsca. Spróbujmy postawić się w sytuacji klienta – co nas interesuje, o co chcielibyśmy dopytać, o czym chcielibyśmy być zapewnieni? To wszystko, co przyjdzie nam do głowy, przelejmy na papier. 

Prosto, ale emocjonalnie

Nie warto wymyślać niezrozumiałych frazesów. Te marketingowo się nie sprawdzają. Warto jednak przemówić do wyobraźni naszego odbiorcy, do właściwej percepcji zaangażować wszystkie jego zmysły, odwołać się do sfery pragnień oraz marzeń. Pozwolić, by nasza informacja była ujściem jego skrywanych fantazji. By dzięki niej, poczuł się lepiej, by poczuł się wyjątkowy. 

Warto również zindywidualizować naszą ofertę. Skierowanie naszych słów do konkretnego odbiorcy pomoże nam lepiej wpłynąć na jego decyzję. A przecież spersonalizowanych stworzonych przez nas ofert może być wiele. Projektujmy je wszystkie z głową. 

Jeśli mówimy o prostocie, tę warto zachować nie tylko w stylu naszej wypowiedzi, unikając wielozdaniowych złożonych struktur, czy przeintelektualizowanych wypowiedzi, ale także w wyglądzie prezentowanej przez nas historii. Krótkie zdania, hasłowo sformułowane korzyści, nie tylko lepiej „się czytają”, ale także lepiej prezentują. 

Stwórz otoczkę

Każdej informacji powinny towarzyszyć ilustracje. Działaj nieszablonowo! Ciekawa grafika, inspirująca fotografia, charakterystyczna czcionka, rzucająca się w oczy kolorystyka – to wszystko razem uczyni Twoją informację jeszcze bardziej atrakcyjną. Najważniejsze, by nie powtarzać napotkanych już schematów. Konsumenci są już znudzeni. Aby działać naprawdę skutecznie, koniecznie trzeba ich czymś zaskoczyć. Użyj wyobraźni.

Słowo ma moc. Słowo to potęga. Umiejętne użycie słowa przyczynić się może niewątpliwie do uzyskania pożądanych przez nas efektów i przysporzyć nam wielu korzyści. Kartka papieru, odpowiednie przygotowanie, dobry research i tona pomysłów. Nic więcej do osiągnięcia sukcesu nam nie potrzeba. Na no więc czekać?

 

Chcesz wiedzieć więcej?

Czytaj publikacje ekspertów

odwiedź nasz blog